Pewnego razu był sobie bardzo bogaty człowiek, który mieszkał ze swoimi trzema córkami. Dwie starsze córki śmiały się z każdego, kto nie ubierał się tak dobrze jak one. Jeśli nie chodziły na bal, kupowały tyle sukienek i kapeluszy, ile mogły zabrać ze sobą do domu.
Najmłodsza córka, Beauty, lubiła czytać przede wszystkim. "Nikt cię nie będzie chciał!" powiedziała jej dwie starsze siostry, a one się śmiały. "Spójrz na swoje włosy - wyglądasz jak służąca!" Piękna nie wiedziała, dlaczego rozmawiały z nią w niemiły sposób. Ale ona nic nie powiedziała.
Pewnego dnia, ojciec dostał kilka bardzo złych wieści. Wydał wszystkie swoje pieniądze na statek, który wysłał w morze na handel. Teraz dowiedział się, że statek zniknął. Wszystko na nim zostało stracone! Wszystko na raz, bogaty ojciec stał się tak biedny, jak tylko mógł.
Rodzina nie mogła już zostać w swoim dużym domu. Dom, jego wspaniałe stoły i krzesła, i wszystkie ich wspaniałe rzeczy, musiały zostać sprzedane.
Ojciec zostawił tylko małą chatkę w głębi lasu. Więc to tam musiał się przeprowadzić wraz z trzema córkami. Życie w chatce w lesie było ciężką pracą. Codziennie trzeba było wzniecać ogień, gotować posiłki, sprzątać miejsce, dbać o ogród i naprawiać rzeczy, gdy się zepsuły. Teraz, gdy rodzina była biedna, można by pomyśleć, że dwie starsze siostry pomogłyby w pracach. Pomyślcie jeszcze raz.
"Ona wygląda na taki bałagan", mówili, podkręcając nosy na Beauty. "Równie dobrze mogłaby nam służyć." I tak Beauty wykonała całą ciężką pracę.
A potem - dobre wieści! - Statek ojca przypłynął do brzegu!
"Córki," powiedział szczęśliwy ojciec, "jadę do miasta. Powiedz mi, jaki wspaniały prezent mogę dla ciebie przynieść."
"Przynieś mi najlepszą sukienkę z najlepszego sklepu", powiedziała najstarsza siostra.
"Chcę taki sam", powiedziała środkowa siostra.
"A ty, Piękna?" powiedział.
"Wszystko, czego chcę, ojcze," powiedziała, "to jedna róża."
"Możesz jej uwierzyć?" powiedziała najstarsza siostra.
"Co za głupiec!" powiedziała środkowa siostra. Oboje się śmiali.
"Dziewczyny!" powiedział ojciec. "Jeśli tego właśnie chce Beauty, to właśnie jej to przyniosę."
Ojciec był w drodze do domu, kiedy pomyślał: "Zapomniałem wszystko o róży dla piękna!" Wszystko na raz, niebo zrobiło się czarne. "Och, kochanie!" powiedział. "Nadchodzi burza!"
Chwilę później z nieba spadły ciężkie, ciemne deszcze. Przemoczony i zmęczony, ojciec z daleka zobaczył mrugnięcie światła. Podszedł bliżej światła, mając nadzieję, że jest miejsce, gdzie mógłby prosić o nocleg. Kiedy podniósł się bliżej, zobaczył duży pałac ze świecami we wszystkich jego oknach. To było bardzo dziwne, ale brama ogrodowa była otwarta. I tak ostrożnie, ojciec wszedł do środka.
"Halo?" powiedział. Nie ma odpowiedzi.
Tam, przed nim, była wielka uczta przy długim stole.
"Halo?" powiedział jeszcze raz. Wciąż brak odpowiedzi. Ojciec usiadł przed ogniem, żeby się ogrzać, a on czekał. Ale mimo to, nikt nie przyszedł.
"Przypuszczam, że będzie dobrze, jeśli zostanę na noc", powiedział ojciec. Wziął szybki kąsek z uczty, znalazł sypialnię i szybko zasnął.
Następnego dnia rano ponownie położono stół, ale tym razem ze śniadaniem. Znowu - bardzo dziwne! - Nikogo nie było w pobliżu. "Przypuszczam, że powinienem wyjść", powiedział po chwili ojciec.
Wychodząc, minął ogród różany. "Wezmę tylko jeden", powiedział. I wybrał różę dla Piękności. "Wezmę tylko jedną".
Właśnie wtedy, zza jego pleców wyszedł głośny tupet.
Podniósł głos - "Zabrałeś moją różę!"
Ojciec kręcił się w kółko. Tam przed nim był okropny, ogromny potwór. "Ja... przepraszam!" powiedział. "Nie wiedziałam."
"Zapłacisz za to!" Bestia krzyknęła. "Umrzesz!"
Ojciec padł na kolana. "Proszę!" błagał. "Nie zabijaj mnie! Zerwałem różę tylko dla jednej z moich córek."
Oh, więc masz córki?" powiedziała Bestia. "Hmm... Cóż, jeśli jedna z nich przyjdzie i zostanie w tym pałacu, będziesz wolna. Jeśli nie, musisz wrócić za trzy miesiące i wziąć swoją karę."
Kiedy ojciec wrócił do domu, Beauty mogła powiedzieć, że coś jest nie tak. "O co chodzi, ojcze?" powiedziała. "Oh, nic," powiedział. Ale ona wiedziała, że to nie była prawda.
W końcu ojciec powiedział swoim dziewczynkom to, co powiedziała Bestia. "To wszystko stało się dlatego, że poprosiłem cię o przyniesienie do domu róży!" powiedziała Piękna. "Pójdę tam na twoim miejscu. Albo umrzesz."
"Nie, nie mogę na to pozwolić!" powiedział ojciec. "Jestem stary i nie mam zbyt wiele czasu, by żyć. Jesteś młody - nie możesz tego dla mnie zrobić!"
Ale piękno nie zmieniłoby jej zdania. A dwa dni później, ojciec zabrał Piękność do pałacu, w którym mieszkała Bestia.
"Więc to jest twoja córka?" powiedziała Bestia, patrząc na Piękno.
"Tak," powiedziała. "Zostanę tutaj. A to oznacza, że mój ojciec jest wolny. To właśnie powiedziałaś."
"Tak," powiedziała Bestia.
Dni były długie i nie było nikogo, z kim Piękna mogłaby porozmawiać w pałacu. Co noc o dziewiątej Bestia przychodziła na kolację. Na początku tylko chrząkał, a ona nic nie mówiła. W końcu nie było łatwo być więźniem, nawet jeśli jest w pałacu. Potem raz na kolacji, zrobił mały żart, a ona się uśmiechnęła. Innym razem zrobił komentarz, a ona spojrzała mu w oczy. Potem pytał ją o jej dzień, a ona mówiła mu.
Niedługo po tym, Piękna przyszła do części pałacu, której wcześniej nie widziała. Nad drzwiami był znak, "Pokój Pięknej". Drzwi były otwarte. Wewnątrz pokoju były półki z książkami do sufitu, fortepian, szafka z pięknymi sukienkami, tylko jej rozmiar.
Teraz było dużo do omówienia przy kolacji! Pewnej nocy, pod koniec kolacji, Bestia powiedziała: "Piękna, kocham cię. Wyjdziesz za mnie?"
Piękna było zszokowana. "Bestio, jesteś moją najlepszą przyjaciółką", powiedziała. "Ale proszę, zrozum, nie chcę, żebyś się z nią ożenił."
Mimo to, Bestia zadała jej to samo pytanie po kolacji, raz po raz. I za każdym razem, gdy Bestia mówiła to samo. Pewnej nocy Bestia powiedziała: "Jeśli nie chcesz się ze mną ożenić, co mogę zrobić, by cię uszczęśliwić?"
"Jeśli musisz wiedzieć," powiedziała, "to chciałabym zobaczyć mojego ojca. Tak bardzo za nim tęsknię."
Następnej nocy Bestia dała Piękności dwa magiczne przedmioty - magiczne lustro i magiczny pierścień. "Jeśli chcesz zobaczyć swojego ojca," powiedział, "po prostu poproś magiczne lustro, żeby ci go pokazało. Jeśli jesteś gotowy do powrotu do domu, obróć trzy razy magiczny pierścień na palec i poproś lustro, aby cię tam zabrało. Kiedy nadejdzie czas powrotu do pałacu, obróć pierścień jeszcze trzy razy i poproś lustro, aby wróciło. Ale nie wyjedźcie na dłużej niż tydzień. Albo umrę z żalu!"
Piękna się zgadza. Kiedy wróciła do swojego pokoju, spojrzała w magiczne lustro i poprosiła o spotkanie z ojcem. A on tam był, w łóżku i wyglądał na tak chorego, że mógł umrzeć!
W strachu, Beauty trzy razy obróciła pierścień na palcu. "Proszę, Magiczne Lustro", powiedziała. "Zabierz mnie do domu, natychmiast!"
A ona wróciła! Ach, taka radość, gdy jej ojciec spojrzał w górę i zobaczył Piękną! Z tego powodu, że był chory, wiedział, że Piękno utknęło w pałacu, wszystko przez niego. Piękna pozostawała przy łóżku ojca przez wiele godzin. Powiedziała mu, że ma wszystkie książki, które może przeczytać, muzykę do grania i piękne sukienki do noszenia. "Bestia nie jest taka zła," powiedziała, "jak tylko go poznasz. Dobrze jest z nim porozmawiać. To mój przyjaciel."
Piękno się rozejrzało. "Gdzie są moje siostry?"
"Oboje są małżeństwem", powiedział ojciec.
"Czy oni wyszli za dobrych ludzi?" powiedziała.
"Mieli dużo pieniędzy", powiedział ojciec. "Ale nie wiem, czy twoje siostry są zadowolone." Bo najstarsza siostra wyszła za mąż za przystojnego mężczyznę tak próżnego, że nie myślał o niczym innym, w tym o swojej żonie. A środkowa siostra wyszła za mężczyznę z ostrym dowcipem, który użył go, by skrzywdzić wszystkich wokół siebie, a przede wszystkim swoją żonę.
Kiedy siostry przyszły do domu i zobaczyły Piękno, tak dobrze ubrane i mówiące o tym, jak miła i dobra była dla niej Bestia, płonęły z wściekłości. Beauty powiedziała im, że nie może zostać dłużej niż tydzień. I siostry wymyśliły plan.
Pieścili Piękno i mówili takie miłe rzeczy, których nigdy wcześniej nie mówili. Kiedy powiedziała im, że musi wkrótce odejść, zapłakali. Powiedzieli, że nie może odejść. Zostało jeszcze tyle rzeczy, które chcieli z nią zrobić! A dlaczego przecież tylko kilka dni ma znaczenie? Więc Piękna została.
Pewnej nocy miała sen o Bestii. We śnie Bestia leżała chora i umierająca. Kiedy Piękna się obudziła, poprosiła magiczne lustro, by pokazało jej Bestię. Był tam w lustrze, leżał w ogrodzie różanym i wyglądał na tak chorego, że umarłby. W jednej chwili trzy razy przekręciła magiczny pierścień. "Zabierz mnie z powrotem do Bestii!" powiedziała. Za chwilę siedziała obok biednej, chorej Bestii, która mogła tylko wzdychać za powietrzem.
"Wróciłeś!" powiedział grubym głosem Bestia.
"Tak mi przykro, że się spóźniłem!" powiedziała Beauty.
"Nie mogłem znieść myśli, że możesz do mnie nie wrócić. Obawiam się, że teraz jest za późno na mnie." Jego oczy są zamknięte.
"Nie!" płakała Beauty. "Nie zostawiaj mnie!" Właśnie wtedy wiedziała w sercu, co jest prawdą. "Kocham cię!" krzyknęła. "Proszę, wróć! Jeśli tylko wrócisz, będę twoją żoną." Łzy zwinęły się jej po policzkach.
Właśnie wtedy Bestia otworzyła mu oczy. "Piękno!" powiedział. "Udało ci się!"
W mgnieniu oka Bestia została zamieniona na przystojnego księcia! Piękno nie wiedziało, co myśleć o tej zmianie.
"Ach, Piękna!" powiedział Bestia, a on opowiedział jej swoją historię. Lata temu, kiedy był księciem, zła wróżka rzuciła na niego zaklęcie. Musiałem zostać Bestią na zawsze, aż panna pokocha mnie za to, kim naprawdę jestem. Teraz ona złamała zaklęcie!
I tak Piękna i Bestia były małżeństwem. Żyli długo i szczęśliwie.
0 Komentarze